|
|
W 996 roku, mając 40 lat, przybył do Polski. Misja św. Wojciecha miała miejsce w 997 roku, została skierowana do Prus. Miała przyczynić się do tworzenia państwa chrześcijańskiego i zapewnić spokój na granicy pomorsko-pruskiej bez użycia wojsk. Podróż misyjna św. Wojciecha prowadziła z Gniezna do Gdańska. Miejscem szczególnie związanym z podróżą św. Wojciechu jest przedmieście Gdańska, noszące nazwę „Święty Wojciech”. Święty przybył do Gdańska wiosną 997 roku i zaczął nawracać miejscową ludność na chrześcijaństwo. Pobyt w Gdańsku nie był długi. Wojciech i jego przyrodni brat, zakonnik benedyktyński, opuścili miasto w połowie kwietnia ze względu na dalszą misję, która na celu miała nawracanie ludności Prus na chrześcijaństwo. Gdy przybyli na miejsce, napotkali trudności. Miejscowych strażników zaniepokoiła obecność obcych ludzi na wyspie. Św. Wojciech nie znał języka i nie mógł się z nimi porozumieć. Następnego dnia przed zgromadzoną ludnością musiał ujawnić swoje pochodzenie i zamiary. Wzywał ich do przyjęcia chrztu oraz wyjaśniał, na czym polega wiara w jednego Boga. Niestety, nie udało się: zagrożono im, że jeżeli wrócą na wyspę, spotka ich kara śmierci. Jeszcze tej samej nocy św. Wojciech wraz z bratem opuścili Truso. Wrócili na ziemie polskie, ale po pięciu dniach podjęli decyzję powrotu do Prus. Następnego dnia wyruszyli w drogę. W czasie odpoczynku, gdy spali, zostali napadnięci przez straż. Św. Wojciech zginął od ciosów włóczni. Ciało zostało zatopione, a odcięta wcześniej głowa św. Wojciecha została wbita na pal postawiony na drodze wiodącej z Polski do Prus. |
|
Rzymsko-katolicka
parafia
pw. św. Wojciecha w Książu Wielkim |